Wiatrak
20:42Żyjemy w czasach, kiedy budynkom, ubraniom i bibelotom nadaje się drugie życie. Czy wynika to z chęci ratowania historii, czy z potrzeby podkreślenia swojej indywidualności - nie wiem. Możnaby też zastanowić się nad kwestią pieniędzy, kupując używane rzeczy niewątpliwie oszczędzamy.
Inaczej sprawa wygląda z architekturą. Czasami łatwiej postawić nowy duży dom, niż restaurować małą chatkę. Cóż jednak zrobić jeśli taki stary budynek kradnie serce i każda nowa dziura w dachu doprowadza do łez. Czasem jakieś miejsce przywołuje wspomnienia, rozbudza wyobraźnię i już nie chce się stamtąd odchodzić.
Pewna Pani związała się w ten sposób ze starym holenderskim wiatrakiem w Rynie (datuje się go na 1873r.). Poprosiła o pomoc architektów i z ruiny tworzy dom. Miałam okazję przez jakiś czas pracować w biurze zajmującym się tym projektem i zobaczyć proces jego modernizacji. Praca przy tego typu zabytkach jest ciężka, długa i skomplikowana, ale moim zdaniem architekci poradzili sobie świetnie. Teraz wiatrak zyskuje nową funkcję i opiekunów. Projekt jest w fazie realizacji.
13 komentarze
wspaniałe, ale masz ciekawą pracę, to prawda że czasem wybudować nowy, ale jaka satysfakcja z przywrócenia do użytku czegoś tak pięknego ;)
OdpowiedzUsuńSatysfakcja i jedyny w swoim rodzaju dom:) To były tylko praktyki, ale już za pół roku biorę się za prawdziwą pracę i mam nadzieję, że trafią mi się równie ciekawe projekty;)
UsuńMyślę, że to jest tak jak napisałaś. Ludzie szukają swojego miejsca, aż w końcu trafiają w takie, które kradnie im serce. Jeśli mają zapał i środki, żeby zrobić coś z miejscem, które znaleźli to jest to też na pewno forma ratowania historii. Ja to mogłabym i zdjęcia i programy opowiadające historię takich miejsc oglądać bez końca. Na BBC oglądam czasami metamorfozy starych domów, budynków gospodarczych i kościołów, które przerabiane są na domy. Bardzo lubię ten program, ale nie pamiętam tytułu.
OdpowiedzUsuńEch, też mogłabym słuchać takich historii i oglądać takie programy cały czas:) Jest taka seria Grand Designes - czasem zajmują się tam modernizacją zabytków, ale na pewno takich programów jest cała masa:) Do ratowania starych budynków potrzebny jest zapał, kasa i przede wszystkim anielska cierpliwość.
UsuńWspaniały dom..W moim przypadku los zadecydował i rzeczywiście taniej postawić nowy dom,bo przy remontach absolutnie wszystko może się zdarzyć!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jednocześnie wpadnij do mnie na mały konkursik:-)
amelia
Dzięki za zaproszenie:) Konkurs warty polecenia! Ze starymi domami nigdy nie wiadomo, ale jak wspominała już Jo- przywrócenie takiego domu do życia to wielka satysfakcja:)
UsuńOj tak,to prawda,a jakoś nie mogłabym mieszkać w nowym domu..ten mój to byłe stajnie,kurniki i chlewiki w jednym,teraz prawdziwy dom,moje miejsce na ziemi.
UsuńPozdrawiam
a.
Piękny!
OdpowiedzUsuńMi się marzy stara stodoła przerobiona na dom. Pozostaje tylko w sferze marzeń.
Mi też się marzy! Może kiedyś? :) Tobie i sobie tego życzę ;D
UsuńIle bym dała za pokój z ostatniego zdjęcia !
OdpowiedzUsuńaa i jeszcze odpowiedź co do Twojej wypowiedzi.Dlaczego mam wrażenie iż we Francji wyglądało to bardzo ekskluzywnie.. Jestem w błędzie? ;)
UsuńYhym:) Piękna jest ta sypialnia.
UsuńNie było bardziej ekskluzywnie niż na Twoich zdjęciach:)
_cudowny dom
OdpowiedzUsuń