Szwedzka farma
12:15Gdybym miała żyć na końcu świata otoczona lasem, za jedyne towarzystwo mając łosie, chciałabym żeby moja chatka wyglądała podobnie do farmy w Jamtland (region w centralnej Szwecji). Wnętrza tego drewnianego domu są cudownie niewystudiowane. Miło bałaganiarski styl ociepla atmosferę i oddaje rodzinny charakter mieszkania.
Pierwsze zdjęcie przypomina mi moją wakacyjną sypialnię w Przystani (na strychu dawnego kurnika), tylko że w moim przypadku bałagan przekracza niestety wąskie ramy określenia "artystyczny nieład". Zajmę się tym jak wrócę z Gdańska- na pewno!
14 komentarze
ja też bym w takiej mogła i mój "nieład artystyczny" jest często z naciskiem na aaa
OdpowiedzUsuńBo to samemu trzeba ustalać sobie gdzie położyć nacisk;) ramy też właściwie można przesunąć:)
UsuńPrzytulnie i prosto :)
OdpowiedzUsuńPięknie i autentycznie. I nawet mam kapcie pasujące do tych wnętrz ;)
OdpowiedzUsuńMy bałaganiarze musimy trzymać się razem, więc się trzymam, niczym ten ludzik ciasteczkowy szklanki z herbatą post niżej ;D
P. S. Uwielbiam Twój blogowy kalendarz! Chyba też taki chcę i chętnie powołam się na to, że zgapiony od Ciebie. Tylko... jak to się wrzuca na bloga??? ;D
Hihh ;) Kapcie to niezbędny element domowości, albo takie grube skarpety od Babci;)
UsuńHmm jak się go wrzuca nie pamiętam zupełnie.. Skopiuj go sobie jakoś, a potem pokombinuj w ustawieniach - układ i dodaj gadżet. Powodzenia:)
No dobra, to pokombinuję i dziękówka za inspirację :)))
UsuńRety, to pierwsze zdjęcie z poddasza jest po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,prosto i naturalnie, podłogi drewniane są świetne...
OdpowiedzUsuńSą! Chciałabym mieć kiedyś dom z takimi podłogami i dywanami i poduchami i... ok już kończę:) Są świetne:)
UsuńTo ja się przyłączam, też mogłabym mieszkać w takim domu na końcu świata.
OdpowiedzUsuńCiepło, przytulnie, po prostu.
;)
Usuńah, jaki świetny salon i krzesła nieziemskie. a z zewnątrz taki niepozorny...
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie, tutaj mozna na kilka miesiecy uciec od swiata:-)
OdpowiedzUsuń