Stół w ogrodzie

20:40

Kiedy rano wychodziłam z domu miałam w planach posprzątać stodołę, zająć się kredensem i generalnie dokonać czegoś niebywałego. Jednak znienacka okazało się, że dziś niedziela i po prostu nie wypada się przemęczać. Postanowiłam dzień święty święcić i usadowiłam się w ogrodzie na słońcu. Ułożyłam bukiet, przyniosłam sobie książkę i jabłuszko. Siedzę sobie i świętuję, nic się nie dzieje, jest pięknie. Zrobiłam nawet zdjęcie mojego entouragu. Teraz, kiedy lato się kończy każda słoneczna chwila jest na wagę złota. Dlatego też jesienne podwieczorki, czytanie książek, czy jakiekolwiek inne spotkania przy stole wartoby przenieść do parku lub ogrodu.


Bukiet z łąkowych kwiatów i liści, jabłuszko prosto z sadu i książka pani E.Bronte
to dzisiejszy zestaw późnoletnio-ogrodowy





You Might Also Like

0 komentarze

Subscribe